wtorek, 28 kwietnia 2015

Międzyblogowy kącik czytelniczy

Witajcie !
W nawiązaniu do Akcji Zielenie, 10 książek rocznie do przeczytania, chciałam wam dzisiaj zarekomendować książkę Ayn Rand "Źródło"

, która na mnie osobiście zrobiła ogromne wrażenie.  Jest to pozycja wydana po raz pierwszy w  1943 roku, czyli wydawałoby się, iż trąci nieco myszką, ale nic podobnego. 
Treść pomimo akcji osadzonej na przełomie lat 20 i 30-tych XX wieku nie traci nic na swojej wartości. A to dzięki autorce Ayn Rand : pisarce i filozofce. W sposób znakomity wpłotła w fabułę przemyślenia i analizę ludzkiej moralności, co nie pozwala na bycie obojętnym.
"Naczelnym motywem powieści jest ukazanie jednostki wybitnej, doskonałej, która urzeczywistnia swoim postępowaniem prezentowaną przez autorkę filozofię obiektywistyczną, gloryfikującą siłę ducha i moc twórczą człowieka. A także kontekstu społecznego codziennych zmagań owej jednostki z najrozmaitszymi przeciwnościami losu."(z:  http://www.biblionetka.pl/art.aspx?id=619210 )
Wszystkie wątki poruszone w książce zmuszają do przemyśleń, a pomimo pozornie wolno toczącej się akcji i trudnych i zawiłych treści, co chwila zastanawiałam się nie nad postępowaniem bohaterów, ale nad tym jak ja bym w danej sytuacji postąpiła.

Poniżej zamieszczam krótki fragment dla zainteresowanych
http://wyborcza.pl/magazyn/1,143550,17368764,Podczytane.html

I szczerze polecam, bo książka powinna znaleźć się wśród 100 obowiązkowych pozycji do przeczytania.

sobota, 4 kwietnia 2015


Z okazji Świąt Wielkanocnych życzę Wam prawdziwego szczęścia, radości, miłości, wiary i nadziei. 




środa, 4 marca 2015

Kokoszki



Dzisiaj obiecany post na temat mojej ostatniej szyciowej "zachcianki". Jako, że zbliżają się święta Wielkiej Nocy postanowiłam stworzyć coś, czym będzie można udekorować mieszkanie a przy okazji może obdarować najbliższych :)
Zasiadłam do komputera i wynalazłam Blog, z którego zaczerpnęłam inspirację i tak powstały moje kokoszki.

Wykorzystałam oczywiście materiały, które znalazłam w szafie (nawet poświęciłam sukienkę w paski :)). Do wykonania dzioba i grzebienia wykorzystałam szalik z czerwonego polaru.

Wiem, że temat nie jest nowy, ale niezmiennie zachwyca mnie fakt, iż mimo powtarzalności schematu, każda kurka stworzona przez kogoś następnego nie jest taka sama.

Oto moja praca:


















poniedziałek, 23 lutego 2015

Koszyczek

Witajcie!

Troszkę mnie nie było, ale zdrowie najważniejsze i musiałam się troszkę zadbać o siebie. W międzyczasie uplotłam taki oto koszyczek:



Koszyk znajdzie swoje miejsce w łazience, gdzie pomieści moje drobiazgi.
Na chwilę obecną zastanawiam się, czy zostawić go w tej kolorystyce, czy też pomalować.

Dzisiaj natomiast naszła mnie chęć na szycie, ale o tym w najbliższym czasie :)

piątek, 13 lutego 2015

Międzyblogowy kącik czytelniczy


Witajcie !

Dzisiaj króciótko o akcji Międzyblogowy kącik czytelniczy zainicjowanej przez Zielenie.

W skrócie: w ciągu roku można przeczytać 10 książek, zamieścić na swoim blogu link o przystąpieniu do Międzyblogowego kącika czytelniczego i po przeczytaniu książki podzielić się swoją opinią na jej temat. Może ktoś również zechce ją przeczytać :) Celowo wytłuściłam słowo można. Kącik ma na celu propagowanie czytania i nieważne czy komuś uda się przeczytać wyznaczone 10 książek czy też będzie ich znacznie wiecej lub mniej. Najważniejsze, aby podzielić się swoimi wrażeniami z czytania :)
Szczegółowe zasady uczestnictwa możecie poznać na stronie:

http://zielenie.blogspot.com/2015/02/miedzyblogowy-kacik-czytelniczy.html

Ja mogę wam już tylko zarekomendować książkę, którą ostatnio przeczytałam:



Jeśli lubicie kryminały to książka dla was.
Jak opisują książkę w recenzjach: „"Pochłaniacz" jest pierwszą częścią cyklu Cztery żywioły Saszy Załuskiej składającego się z czterech tomów. Każdemu patronuje inny żywioł: POWIETRZE, ZIEMIA, OGIEŃ i WODA. W każdym bohaterka rozwiązuje inną zagadkę kryminalną, korzystając z innej metody kryminalistyki. Tom pierwszy cyklu, któremu patronuje żywioł powietrza – wprowadza czytelnika w tajemnice osmologii – nauki o zapachach.”
Książkę czyta się jednym tchem. Akcja rozgrywa się nad naszym polskim morzem w Gdańsku, co sprawia (jeśli ktoś tam bywał lub mieszka) jakbyśmy sami uczestniczyli w śledztwie, bo miejsca są nam znane:)(przynajmniej ja odniosłam takie wrażenie).
Z niecierpliwością czekam na dalsze tomy, a na chwilę obecną przymierzam się do wcześnniejszej książki autorstwa Katarzyny Bondy oraz Bogdana Lacha (pierwszego polskiego profilera). Jest to pozycja nienaukowa, ale oparta na prawdziwych sprawach :)





Jeśli moją opinią zachęcę chociaż jedną osobę do lektury cel tego postu będzie osiągnięty.
A może podsuniecie mi jakąś ciekawą lekturę?

czwartek, 15 stycznia 2015

Dwa z jednego

Przepraszam, ale jestem niesystematyczna i ilość moich wpisów nie powala. No cóż nic nie mam na swoje usprawiedliwienie. Mogę tylko obiecać, że będę się starać :)

Dzisiaj krótki mix zdjęciowy z mojej ostatniej pracki. Zakupiłam w ulubionym sklepie sweterek z wszytą dżinsową wstawką. Córci spodobał się sweter, a ja  chciałam wykorzystać wstawkę i postanowiłam wszyć ją do innego swetra. Jak pomyślałam tak zrobiłam, a efekt możecie zobaczyć na załączonym obrazku:








Jak wam się podoba?

Popularne posty