Są Walentynki jest i serducho:)
Niech radośnie i miłośnie będzie wam przez cały rok. Przygotowałam kilka serduszek do przyozdobienia działów w pracy. Podzieliłam je między koleżanki, a sobie zostawiłam 4. Od ponad roku przymierzałam się do ich wykonania i w końcu się przybrałam:)
Pochwalę się jeszcze okładką na zeszyt wykonaną na życzenie córci:
Znalazłam kawałek cienkiego fioletowego (podkreślam kolor, bo na zdjęciu jakoś go nie widać) filcu i cala operacja trwała może 10 minut, a efekt zaskoczył mile mnie i obdarowaną:)
Mam nadzieję, że jak weźmie go do ręki będzie o mnie pamiętać:).
Pozdrawiam i życzę miłego dnia